Leki to sama chemia. Nie ma tam nic pozytywnego jeśli chodzi o wpływ na nasz organizm. Dlaczego zatem spożywamy tyle tabletek i pijemy tyle innych specyfików?Czy obrona naszego organizmu przed chorobami zamyka się tylko dna braniu leków? Otóż nie...
Leki na przeziębienie to lekarstwa które bierzemy tuż o zachorowaniu. Do kiedy nie poczujemy się źle wcale nie myślimy o naszym zdrowiu. Tu jest właśnie pies pogrzebany. Rutinoscorbin czy geriavit to leki o których myślimy dopiero gdy nasz stan się pogorszy. Istotną rzeczą w tym wszystkim jest odżywianie. Dieta to jedzenie z którego pozyskujemy wszystkie wartości odżywcze. Zatem jeśli możemy kwas foliowy, witaminy czy magnez pobierać z jedzenia to dlaczego tego nie robimy...
Oczywiście łatwiej jest kupić w aptece tabletki i popić wodą jedną dziennie. To żaden problem ale przecież nie o to nam chodzi. Najważniejsze aby organizmowi dostarczać tych składników w jak najbardziej naturalny sposób. Nasza wątroba, żołądek...wszystkie te narządy mamy tylko jedne. Dbajmy o nie.
Łatwo powiedzieć, sama biorę dużo leków ale to nie jest moja wina. Odżywiam się dobrze moim zdaniem co pozwala mi nie kupować niektórych leków. Na prawdę warto moim zdaniem zadbać o nasz organizm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz