Kto podczas zimy nie przechodził żadnej choroby? No nikt,bo jest to okres bardzo sprzyjający do zachorowań. Ważna jest wtedy odporność o którą mało kto dba. No bo jeśli najważniejsza jest praca o nie własne zdrowie to potem trzeba się męczyć np z katarem w najlepszym wypadku zaznaczę. Katar to takie okropieństwo co nie chce odpuścić choć się trudzimy z całych sił.
Mam teraz katar i do tego spory ból gardła i każdy się śmieje z mojego głosy. Tylko mi nie do śmiechu,ciekawe dlaczego. Ciągle cieknący katar i wieczne uwiązanie z chusteczkami to moja perspektywa przez ostatni tydzień. Leki które biorę to marimer, magnez dla wzmocnienia po raz tabletki na kaszel.
Czy pomogą to nie wiem,bo u lekarza nie byłam. Biorę po prostu to co zawsze w takiej sytuacji,wole nie eksperymentować i nie wydawać masy pieniędzy na nowości. Leki na przeziębienie niby każdy po 10-12 zł ale jak się kupi ich kilka to ok stówy wychodzi. Na szczęście w rodzinie choroba to rzadkie zjawisko wiec trzymam się i żyje dalej:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz