Każda młoda mama lub osoba szczególnie poddana na choroby wie, że początek wiosny to okres bardzo zdradliwy. Z każdym dniem pogoda robi się coraz lepsza, temperatura idzie w górę i ludzie wręcz zrzucają zimowe ubrania. Wszyscy już chcą aby zapanowało lato, aby nie wychodzić na dwór zadając sobie pytanie "nie zmarznę tak ubrany/ubrana?". I właśnie w tym tkwi sedno sprawy. Wychodzimy letnio ubrani a następnie kupujemy leki na przeziębienie. To bardzo nieodpowiedzialne zachowanie. Każdy wie, że w marcu jak w garncu, zatem amplitudy temperatur z marcowej nocy, a dnia są ogromne. Powinniśmy również wiedzieć, że słońce o tej porze roku nie daje tyle ciepła co w środku lata.
Finał całej tej sprawy wygląda w każdym przypadku tak samo. Łóżko, theraflu, tantum verde i gorączka, która zwala nas z nóg. Jednym słowem odechciewa się żyć. Wiosna ma dwie różne twarze. W dzień faktycznie, jest ciepło i przyjemnie, ale rano i wieczorem jest okropnie zimno przez co nasz organizm się wychładza.
Leki na przeziębienie na obecną chwilę nie należą do tanich artykułów. Ceny wszystkich produktów poszły w górę, a leki nie są odporne na światową gospodarkę. Chodzi o to, że przez własną głupotę będziemy słono płacić z własnej kieszeni. Matki doskonale wiedzą jak to jest gdy dziecko poczuje wiosnę. Chciałoby spędzać cały czas na dworze w letnim ubraniu. Nie zabraniam zabaw na świeżym powietrzu, a wręcz je polecam, ale trzeba to robić z głową. Leki na przeziębienie na prawdę nie muszą być nam potrzebne, należy tylko uważać.